Max Chilton: zajęło trochę czasu, aby dostać się do rytmu

Zespół Marussia F1 przystąpiła do drugiej części предсезонных testów, we wtorek za kierownicą MR02 w Barcelonie pracował Max Chilton, po przejechaniu 65 okrążeń z najlepszym czasem 1:26,747, pokazując 10- © wynik dnia.
Program pierwszego dnia sesji należała sprawdzanie wszystkich systemów nowego samochodu, a także praca na znalezienie optymalnych ustawień.
Max Chilton: «Rano zajęło mi trochę czasu, aby wejść w rytm, ponieważ tor był brudny, a pogoda całkiem fajna, i pierwsza część naszego programu w zasadzie była poświęcona kontrole KERS i innych pokładowych systemów.
W dzień będziemy mogli zająć się poszukiwaniem ustawień, pierwsze wyniki tej pracy okazały się bardzo obiecujące. Jestem zadowolony z wyniku dni - 10-m czasem - jeśli wziąć pod uwagę, w otoczeniu zawodników jakich poleceń znalazłem. Jutro będziemy zwiększać prędkość, po tym jak w nocy осмыслим uzyskanych informacji. W każdym razie, na początek dobre».
Johna Bootha szef zespołu: «Po tygodniu pracy na bazie poświęconej analizie danych zebranych w Jerez, miło jest wrócić na tor w Barcelonie, gdzie stosujemy w praktyce wnioski, kontynuując wykańczania MR02.
Fakt, że jest bardziej typowa trasa jest bardzo ważne na tym etapie предсезонной programu: jeszcze rano, niemal natychmiast udało się nam lepiej zrozumieć zachowanie opon, podczas gdy w Jerez odpowiedzi na to pytanie nie otrzymaliśmy. Po zakończeniu kontroli działania wszystkich systemów i osoba, testowanie kilka opcji откорректированных ustawień silnika, będziemy mogli zająć się poszukiwaniem ustawień.
W ogóle wyniki pozytywne, choć musimy jeszcze pomyśleć, jak odnieść się do bardziej efektywnej pracy opon w warunkach chłodnej pogody. Nastawiamy się, że jutrzejszy dzień też odbędzie się normalnie. Max jest dziś pracował dobrze i informacja zwrotna, którą zapewnił, łącznie z danymi telemetrii, pomoże nam osiągnąć postępu».