W nocy w czwartek, 22 września, pracownicy fabryki General Motors w Petersburgu po raz drugi organizuje zbiorową akcję protestu przeciwko nowej pracy, przewidującej wydłużenie okresu zmiany do dziesięciu godzin. Zgodnie z nowym harmonogramem, który zarząd firmy planuje wprowadzić od 2 października, czas trwania turnusu wynosi 10 godzin zamiast 8,5 godziny w dzień i 7,5 godziny w nocy. Jak poinformował " RBK Daily Roman Косенков, członek nszz " solidarność", gm Auto" (związek zawodowy był воссоздан w połowie czerwca bieżącego roku), wytrzymać taki tryb u przenośnika będzie bardzo trudne. Prawie dwa tygodnie temu, kiedy wiadomo było o zmianach grafika, kierownictwu firmy był skierowany apel, pod którym podpisało się ponad 160 osób, z propozycją dobrego kompromisu - трехсменной pracy po 8 godzin. W tej chwili jeszcze nie wszyscy pracownicy zakładu wiedzieli o zbliżającym się przejściu na nowy grafik, a w miarę informowania o zmianach liczba niezadowolonych wzrasta liczba podpisów rośnie. Jednak żadnej odpowiedzi na leczenie, według Kosenkova, do tej pory nie nastąpiło. Eksperci rynku pracy podkreślają, że 40-godzinny 4-dniowy tydzień pracy wpisuje się w ramy prawa, jednak brak kompromisu może wywołać odejście znacznej części pracowników, a do tego alternatywnych form zatrudnienia jest teraz mnóstwo. Pierwszą akcję pracownicy wielu hal fabryki GM w Petersburgu przeprowadzili 15 września, повязав na znak, nie zgadza się z nowym harmonogramem czerwone wstążki. Jak poinformował szef орготдела międzyregionalnej związku zawodowego pracowników przemysłu samochodowego (МПРА), Igor Stankiewicz, o sytuacji już poinformowana światowa sieć związków zawodowych GM. Między innymi w stanach Zjednoczonych, związkom zawodowym udało się zmusić GM pójść na ustępstwa na rzecz pracowników - to prawda, chodziło o wzrost płac i wypłaty premii.