Moskiewskie taksówki raczej nie będą dopuszczone na wydzielone pasy dla komunikacji miejskiej, oświadczył mer stolicy Siergiej Sobianin na konferencji prasowej poświęconej podsumowaniu pierwszego roku działalności. Burmistrz wyjaśnił, że na świecie wcale nie jest tolerancja taxi na wybrane pasma. W federacji samej praktyce, zdaniem burmistrza, takie rozwiązanie byłoby trudne do realizacji, jak pisze AGENCJA «Niej». «Obawiam się, że bogaci перекрасят swoje maszyny i зарегистрируют ich jak taksówkę», - żartował burmistrz. Obecnie w mieście nie jest jeszcze tak wiele prawdziwych taxi - oficjalnie zarejestrowanych jest około 9 tys. maszyn, a jest ich w Moskwie, przy samym przybliżonej obliczeniach, około 40 tys. Zresztą, i z samymi «выделенками» nie wszystko jest tak proste, jak: władze rozkazem do publicznej wiadomości na czas odstąpił od zaplanowanego na ten rok uruchomienia 228 km pasów, dedykowanych dla pokładowego transportu.