Moskiewscy śledczy zatrzymali napastnika, угнавшего VW Touareg podczas jazdy próbnej. I to nie pierwszy tego typu przestępstwa w stolicy. Do incydentu doszło w środę, 10 sierpnia, na północ od Moskwy. Jak powiedziała dziennikarzowi zr. pl dyrektor dealera bmw centrum, człowiek, nie wywołała żadnych podejrzeń u personelu salonu, postanowiłem spróbować potężny coupe w działaniu. Dziewczyna-kierownik jak zwykle w takiej sytuacji, sprawdziła jego dokumenty i usiadła z nim do testowy Touareg. Po pewnym czasie klient powiedział, że chce jechać na siedzeniu na kanapie z tyłu, i zaproponował, zasnąć za kierownicą. Ale jak tylko dziewczyna wyszła z samochodu, porywacz natychmiast odjechał. Pracownicy salonu natychmiast zadzwonił na policję i w POLICJI drogowej. Organy ścigania działały z inicjatywą godną pochwały rozdzielczości i szybko - już następnego dnia угонщика został zatrzymany, a cały i nieuszkodzony Touareg zwrócona do sprzedawcy. Według niektórych danych, w ciągu ostatnich dwóch-trzech miesięcy, to już co najmniej drugie podobne przestępstwo, gdy VW Touareg próbują ukraść od stołecznego dealera podczas jazdy próbnej. Ponadto, w tym tygodniu w Moskwie zatrzymano jeszcze jednego угонщика. Siedząc za kierownicą cudzego Nissan Almera, 20-letni mieszkaniec obwodu Irkuckiego staranował kilka samochodów zaparkowanych przy poboczu Дмитровского autostrady. Patrol, заметивший эдакое, zaczął prześladować нашкодившую Almera i zablokował ją na ul. Dolna Масловка. Nie chcąc się poddać wyszedł z patroli maszyny policji, złodziej próbował opuścić miejsce zbrodni, uderzając powrócił na gaz. Przy tym nie tylko staranował radiowóz, ale i pojechaliśmy na samych pracowników DPS, którzy mimo otrzymane obrażenia обезвредили intruza. Teraz grozi mu sprawy karnej od razu na dwa artykuły, z których jeden przewiduje bardzo poważne kary za zamachem na życie ścigania. Na drugi dzień ubezpieczyciele opublikował ranking najbardziej atrakcyjnych dla porywaczy maszyn.