Po głośnej premierze konceptu-zwrotnicy Urus już nie bardzo bliskiej 2012-m i fale gorących dyskusji w Lambo jakoś nie spieszyli się oficjalnie ogłosić, że seryjna ciąg dalszy. Mówią, że zrobimy zrobimy, nie martw się. Kiedy coś z tym zrobimy. Ale ostatnio w Sant ' Agata coś trzasnęło (nie bez pomocy Audi i innych zainstalowanego podobno) i dziś po świecie przełamał krzykliwe komunikat prasowy- Lamborghini na pewno zbuduje seryjny Urus do 2018 roku.
Przy czym rozpiętość crossa imponujące. Chodzi nie tylko o dość szerokim terenie zbytu (gdzie, nawiasem mówiąc, jest i Rosja), ale i o dość odważnych obiegu — włosi planują sprzedawać około 3000 samochodów rocznie. Co, przypominając sobie, na przykład, wspólne sprzedaży spółki za 2014 (tuż za 2500 aut), jest imponująca. Pod to sprawa Lambo, przy wsparciu rządu włoskiego, fajnie вложится w domu fabryki, gdzie prawie dwukrotnie zwiększy się powierzchnia i pojawi się 500 dodatkowych miejsc pracy.
Płacić za to wszystko będzie stosunkowo skromny cenniki na Урус. Teraz mu przewidują około 170 евротысяч w bazie danych i to, dla porównania, jest porównywalna z Porsche Cayenne Turbo S. Tak, czołowym rozwiązaniem pieprzu, ale... Jak już pisaliśmy wcześniej, w podstawę crossa najprawdopodobniej padnie ta sama platforma, na której zbudowany w nowym Audi Q7. Na farsz konkretów na razie mało, ale concept-zapowiedź został wyposażony w gatunku V10 o mocy około 600 sił na niego, wydaje się nam, możesz liczyć śmiało. Ale wtajemniczeni również mówią o V8 od Audi i pewnej hybrydowej instalacji. W sumie wybór będzie. Czekamy-z!