Trzykrotny zdobywca british rajdowych, Mark Higgins, przejechał na swojej Impreza tor na wyspie Man rekordowo szybko. Co roku na trasie wyspy Man, który znajduje się w Anglii, przechodzi w wyścigu Isle of Man TT. Sześćdziesiąt kilometrów zwykłych drogach zachodzą dla tego turnieju. Ta trasa jest prawie dwa i pół razy dłuższa niż Nurburgring, a nie najlepsza z punktu widzenia bezpieczeństwa. Dlatego też wziąć udział w tym wydarzeniu decydują się tylko najszybsze i wytrzymałe. Poprzedni rekord wyspy Man został umieszczony 21 lat temu. Wtedy najlepszy czas pokazał Tony Pond na Rover 827 Vitesse - jego średnia prędkość wynosiła 160 km/godz. I oto Mark Higgins udało się latać na trasie na dwie minuty szybciej do mety dotarł w ciągu 19 minut. Średnia prędkość Imreza była równa 182 km/h, a prędkość maksymalna, jaką udało się naprawić, - 260 km/godz Subaru znalazła się jedynie na dwie sekundy wolniej sportowego motocykla, który w 2007 roku przemknął tu ze średnią prędkością 209 km/godz Higgins wyruszył na podbój tej trasy na zwykłego, zapisu Impreza WRX STI. Samochód tylko trochę przygotowaliśmy badania - umieszczono klatkę bezpieczeństwa, sportowe pasy bezpieczeństwa, a trochę do perfekcji zawieszenie.