Puszkin napisał: W świetle szczęścia nie ma, ale jest spokój i wola. Ale jeśli były w słoneczny poranek na L. U. C. patek philippe Classic Weekend Rally, to spokój można by na pewno stracił. Trudno pozostać obojętny, kiedy obok ciebie przejeżdżają auta-legendy.
Rajd odbywa się w Moskwie od 2003 roku. Tym razem ogłoszono 120 załóg wobec rekordowych 121 w zeszłym roku. Chętnych było jeszcze więcej, ale w lutym zakończono przyjmowanie zgłoszeń. Jest to zrozumiałe. Jak żartowali organizatorzy na konferencji prasowej przed startem: "Nie mogliśmy takiego świniobicia postawić na naszym nowym burmistrzu". Rzeczywiście, zadeklarowane samochody, uczestnicy i liczni fani samochodów zabytkowych z trudem zmieścili się w Pasażu Trietiakowskim 22 maja. Nowe, rygorystyczne wymagania, które w tym roku zostały nałożone na uczestników, nie odstraszyły chętnych. Tymczasem selekcja była naprawdę bardzo trudna. Każdy potencjalny uczestnik musiał nie tylko przygotować samochód i doprowadzić go do idealnego stanu do wyścigu, ale także samą trasę, która była skomplikowana i wydłużona. Kandydaci musieli opowiedzieć o swoim samochodzie i przekonać komitet organizacyjny klubu rajdowego, że są godni wzięcia udziału w wyścigu. W związku z tym organizatorzy są przekonani, że w tym roku udało się osiągnąć idealną równowagę między jakością a ilością samochodów. Od startu do uczestników przysyłał pożegnalne słowa Andriej Małachow. Spotkał ich również na mecie - na centralnym placu Luksusowej Wioski Barvikha. Zwycięzców przyznano w dwóch kategoriach: w klasyfikacji "Weteran" (samochody sprzed 1941 roku) oraz w klasyfikacji "Absolute" (samochody od 1941 do 1969 roku). W klasyfikacji "weteranów" pierwsze miejsce zajęli Jurij Pripachkin i Siergiej Makarenko w Bentleyu Tourer z 1929 roku – najstarszym samochodzie. Najlepsza wśród "młodych" była żeńska załoga Anna Derkacz i Olga Szadrina w Cadillacu Eldorado Biarritz (1959). Tigran Mkrtchyan i Grigorij Brudny zwyciężyli w specjalnej nominacji "For the Will to Win" w Mercedesie-Benz 300 D z 1960 roku. W kategorii "Najlepsza transformacja" zwyciężyli Siergiej Mołożawy i Siergiej Parfionow w Rolls-Royce'ie Silver Cloud III z 1962 roku: Siergiejowie zamienili swój samochód w karetkę pogotowia, a sami pojawili się na podobieństwo lekarzy. "Za wkład w ruch" otrzymały jednocześnie dwie załogi: Jewgienij Jarosławski (przewodniczący Komitetu Samochodów Klasycznych RAF) i Michaił Kondratiew w kabriolecie Cadillac Supersize Biarritz z 1959 roku, a także Jewgienij Gerczakow w Mercedesie-Benz W109 z 1969 roku. Nie ulega wątpliwości, że w przyszłym roku organizatorzy zaskoczą nas czymś nowym. Być może, jak grozili organizatorzy, Moskwa rzeczywiście będzie godnym konkurentem dla legendarnego Mille Miglia.