Nagroda Phila Hilla – przyznawana corocznie przez Road Racing Driver Driver Club osobie, która zasłużyła się dla wyścigów szosowych – została przyznana 4-krotnemu zwycięzcy Indy 500 Rickowi Mearsowi. Na bankiecie klubowym na zachodnim wybrzeżu, który odbył się przed Toyota Grand Prix w Long Beach, wdowa po Hills Alma i syn Derek (zdjęcie) wręczyli Mearsowi prestiżową nagrodę. Mears przyjął trofeum i próbował wymknąć się bez przemówienia, ale publiczność go cofnęła. Myślałem, że się wysunę – powiedział skromny Mears. Muszę tylko bardzo podziękować. Byłem zaszczycony, że mogłem być tutaj, aby uhonorować Rogera [Penske] dziś wieczorem, a otrzymanie tej nagrody jest niewiarygodne. Będzie mi ciężko sprostać temu wszystkiemu [reprezentował Phil Hill]. Chcę podziękować RRDC i wszystkiemu, co robi, i wszystkim za przybycie i wsparcie tego wydarzenia dziś wieczorem. Mears urodził się w Wichita w stanie Kansas, a jego rodzina przeniosła się do Bakersfield w Kalifornii, gdy miał 5 lat. Po wyścigach samochodów seryjnych jako hobby i jeździe na motocyklach, zdominował wyścigi samochodowe Indy w 1980 roku. Wygrał łącznie 29 wyścigów Indy Car dla Team Penske, z których siedem odbyło się na torach szosowych, i zdobył pole position 40 razy. Czterokrotnie był mistrzem Indy 500, wyprzedzając dwóch innych kierowców o najwięcej zwycięstw w Cegielni i został nazwany Kierowcą Dekady przez Associated Press. Po przejściu na emeryturę w 1992 roku kontynuował pracę dla Rogera Penske jako trener jazdy i doradca. Derek Hill powiedział: Nie mógłbym być bardziej podekscytowany. Ta nagroda jest dla dżentelmena, którego tak bardzo podziwiałem dorastając, oglądając go w samochodach Indy i wygrywając tak wiele Indy 500 ... on, facet z Bakersfield, pojechał do Anglii i wygrał swój pierwszy wyścig na Brands Hatch w 1978 roku. To był miły akcent, biorąc pod uwagę, że mój tata wygrał swój ostatni wyścig w Brands Hatch 11 lat wcześniej. To dla ciebie, Ricku Mears. Bobby Rahal, emcee wieczoru, dodał: Wspaniałą rzeczą w Ricku, kiedy się z nim ścigałem, jest to, że był twardy, ale zawsze był czysty, zawsze był sprawiedliwy i można mu było zaufać. Był wielkim mistrzem. Te same słowa mogły być używane do opisania Phil Hill, który zmarł w 2008 roku i był istotną częścią Drogi i ścieżki Rodzina przez dziesięciolecia. The Phil Hill Award—presented annually by the Road Racing Driver Drivers Club to a person who has rendered outstanding service to road racing—has been awarded to 4-time Indy 500 winner Rick Mears. At the clubs West Coast banquet, held prior to the Toyota Grand Prix of Long Beach, Hills widow Alma and son Derek (photo) presented Mears with the prestigious award. Mears accepted the trophy and attempted to slip away without making a speech, but the audience drew him back. I thought I was going to slide out, said a humble Mears. I just have to say thank you very much. I was honored to just be here to honor Roger [Penske] tonight, and to get this award is unbelievable. Its going to be tough for me live up to all that [Phil Hill represented]. I want to thank the RRDC and everything it does and everybody for coming out and supporting this event tonight. Mears was born in Wichita, Kansas, and his family moved to Bakersfield, California, when he was 5. After racing stock cars as a hobby and riding motorcycles, he dominated Indy car racing in the 1980s. He won a total of 29 Indy car races for Team Penske, seven of which were on road courses, and won the pole position 40 times. He was an Indy 500 champion four times, tying two other drivers for the most wins at the Brickyard and was named Driver of the Decade by the Associated Press. After retiring in 1992, he continued to work for Roger Penske as a driving coach and adviser. Said Derek Hill: I couldnt be more thrilled. This award is for a gentleman that I admired so much growing up, watching him in Indy cars and winning so many Indy 500s…he, a guy from Bakersfield, went over to England and won his first race at Brands Hatch in 1978. That was a nice touch given that my dad won his last race in Brands Hatch 11 years earlier. This is for you, Rick Mears. Bobby Rahal, emcee for the evening, added, The great thing about Rick when I raced against him is he was tough but he was always clean, he was always fair, and you could trust him. He was a great champion. Those same words could have been used to describe Phil Hill himself, who passed away in 2008 and was a vital part of the Road & Track family for decades.
View Tag Cloud