Sebastian Vettel: nie lubię prognoz

W czwartek po raz pierwszy wziąłem koło nowego Red Bull RB9, Sebastian Vettel wspólne swoje wrażenia z dziennikarzami w wywiadzie dla grupy.
Pytanie: Sebastian, twoja nowa maszyna - fioletowa rakieta?
Sebastian Vettel: Fioletowy kolor jest zawsze tak! Dziś moim głównym celem było usunąć pajęczyny i przyzwyczaić się do samochodu. Wszystko poszło dobrze, czuję się bardzo wygodne. Potencjał maszyny a to trudno ocenić, ale ważne jest to, że wszystko działa normalnie: urządzenie niezawodne, nie mieliśmy żadnych szczególnych problemów. Prędkości zbyt, wydaje się, wszystko jest w porządku.

RB9 - to krok do przodu w porównaniu z 2012 roku, ale trzeba pamiętać również o tym, że regulamin jest prawie się nie zmienił - nowe maszyny, podobne do tych, które były u drużyn na koniec sezonu.
Pytanie: Na podstawie waszych odczuć, samochód stał się szybciej, niż w zeszłym roku?
Sebastian Vettel: To nie jest tak łatwo ocenić, bo ostatnim razem pracowaliśmy na tym torze rok temu i wtedy maszyna, oczywiście, wcale nie była taka. Opony w 2013 roku też nieco inne, maszyna zapewnia nieco lepszą przyczepność w szybkich zakrętach, a to oznacza, że ona ma więcej siły docisku.
Pytanie: Felipe Massa stał się jedynym, któremu udało się przejechać szybciej, 1:18. Was to denerwuje? Co o tym myślicie?
Sebastian Vettel: Wcale nie! Dziś udostępniliśmy możliwość rywalizować o najlepszy czas innym. Ważne było dla nas po prostu przejechać duży dystans, a dla mnie - znowu znaleźć swój rytm. Na szczęście udało nam się to bez większych trudności. Teraz czekamy na jutro.
Pytanie: Po dwóch dniach pracy Marka Webbera było jasne, że maszyna bystra?
Sebastian Vettel: Przynajmniej było jasne, że samochód w ogóle działa. To jest najważniejsze. Zewnętrznie zmian prawie nie widać, chyba, że inny kolor. Ale wewnątrz wiele zmian, i to jest ważne, że to działa. Okazało się to już w ciągu pierwszych dwóch dni, dziś byłem w stanie przejechać ponad 100 okrążeń. To jest bardzo fajne.
Pytanie: Dziś rano wszyscy czekali, że pojawisz się na torze już w 9:00, ale zatrzymali się w alei serwisowej do 9:39. Dlaczego?
Sebastian Vettel: Mamy coś zmienił dziś w nocy. To jest trochę nudny, więc pojechałem trochę później niż się spodziewaliśmy.
Pytanie: Nie dlatego, że było zimno? Rano temperatura wynosiła 3°C...
Sebastian Vettel: Nie. Zazwyczaj wychodzimy z samego początku, aby upewnić się, że wszystko działa. Dziś nastąpiło to nieco później.
Pytanie: Jaki jest twój cel na ten rok?
Sebastian Vettel: Myślę, że cel jest absolutnie jasny i nie ma nic do dyskusji. Nasz cel - chronić oba tytuły, ale jeszcze do tego bardzo daleko. Rok dopiero się zaczyna, więc nie ma sensu o tym mówić.
Pytanie: Wasze pierwsze wrażenia - to чемпионская samochód?
Sebastian Vettel: O tym będzie można powiedzieć dopiero po zakończeniu mistrzostw. Nie lubię robić takie prognozy po jednym dniu. Teraz ważne jest to, że maszyna działa bez żadnych problemów, a mówić o jej prędkości jest jeszcze za wcześnie. Dziś myślę, że u niektórych rywali było znacznie mniej paliwa w zbiornikach, a u niektórych - więcej.
Do tego trasa zmienia się. Po południu zrobiło się bardziej wietrznie. W ogóle, w rzeczywistości ten tor nie jest znamienny jest z punktu widzenia szybkości, więc trzeba będzie trochę poczekać. Jestem pewien, wyniki będą bardzo zbliżone. Po trzech dniach testów może się wydawać, że ktoś podniósł do ulubionych, a potem w Australii wszystko się zmieni, bo Jerez i Melbourne - różne trasy, z jego cechami.
Myślę, że mistrzostwa będą co najmniej równie pracowity jak poprzednie, ponieważ przepisy prawie nie zmieniły się. Dlatego tym, którzy tyle, trudno nadrobić zaległości, a tym, kto jest liderem, nie jest łatwo znaleźć coś nowego, co sprawi, że szybciej. Sytuacja jest taka sama dla wszystkich, ale przynajmniej bolid dobre.
Pytanie: Czego nauczyłem się w ciągu ostatnich trzech dni o oponach?
Sebastian Vettel: Mieliśmy pewne oczekiwania, i został informacje umieszczone na Pirelli. Mniej lub bardziej potwierdziło. O większej ja na razie nie chcę mówić, gumy trudno ocenić, ponieważ jest to trudna trasa dla opon. Najbardziej skomplikowana z punktu widzenia zużycia.
Pytanie: fakt, że czasy okrążeń już lepiej niż w ostatni dzień tegorocznych testów, można utożsamić z nowymi oponami, lub z poprawą maszyn?
Sebastian Vettel: To może być. Myślę, że większość poprawy - jest konsekwencją rozwoju maszyn. Jednak minął cały rok, a taki postęp jest całkiem zrozumiałe. Opony też mogą odgrywać niewielką rolę, a na trzecim miejscu - stan trasy. Ona, oczywiście, nie zmieniło się, jeśli chodzi o asfalt i tak dalej, ale w tym roku, wydaje się trochę cieplej.
Pytanie: czy spodziewa się zobaczyć w trakcie sezonu w ogóle szybsze czasy okrążeń?
Sebastian Vettel: Nie. W zasadzie wyniki będą takie same, bo reguły jednak trochę się zmieniły. Przede wszystkim, w kwalifikacjach nie można używać DRS na całej trasie, a tylko w niektórych miejscach. To miało wpływ na czas okrążenia.
Pytanie: Czego najbardziej brakowało sezonem?
Sebastian Vettel: Pilotowanie, oczywiście! Fajnie, że dzisiaj wróciłem za kierownicę i zajmować się tym, co potrafię najlepiej. Teraz naszym zadaniem jest - dobrze jest wykonać swoją «pracę domową». Jest to prawdopodobnie najbardziej interesująca część sezonu, ale nadal mam przyjemność.
Pytanie: Fernando Alonso nie przyjedzie na testy. Jak ważne jest, aby w nich uczestniczyć?
Sebastian Vettel: Ważne jest, inaczej by mnie tu nie było. Ale jednocześnie nie uważam ich pomijanie duży problem. Na tej trasie nie odbywa się Grand prix, tak że Fernando nie tak dużo straci. Gramy w wyścigach już wiele lat więc nie ma większego sensu, aby coś zmienić w naszym пилотаже. Oczywiście, warto wcześniej usiąść za kierownicą, aby przyzwyczaić się do opon, które różnią się od ubiegłorocznych. Ale ta trasa jest dość agresywna w stosunku do gumy, więc lepiej poczekać z ocenami do Barcelony, a potem do Melbourne.
Pytanie: czy Uważasz, Lewisa Hamiltona, pretendentem do tytułu w tym sezonie?
Sebastian Vettel: Na ten moment może stać się każdy. Przez pierwsze dwa dni kierowcy Mercedes przejechali nie zbyt wiele okrążeń, dziś trochę więcej, ale oceniać ich kształt trudno. Oczywiście, Lewis dotyczy wnioskodawców.
Miniony sezon rozpoczął się od zwycięstwa różnych pilotem i maszyn, i nic nie mówi o tym, że w tym roku będzie inaczej. Zasady nie są zbyt uległy zmianie, więc walka powinna być jeszcze grubsze. Dotyczy to i tych drużyn, które nie uważają za faworytów. Na przykład, kierowca Williams w ubiegłym roku wygrał w Barcelonie, i nie dlatego, że miał szczęście, ale dlatego, że były szybsze. Trzeba czekać.
Pytanie: Wszyscy mówią, że wyniki testów nie mają znaczenia, ale jednak miło jest być na pierwszej linii?
Sebastian Vettel: Zawsze fajnie jest być pierwszym, ale zimą to nie jest tak ważne. Znacznie ważniejsze - na koniec sezonu. W ubiegłym roku wyniki były bardzo gęste. Lepiej poradzili sobie ze swoją pracą i szczycimy się tym, ale teraz trzeba wszystko zaczynać od zera. Z tego powodu, że jesteśmy mistrzami świata, nie będziemy mieli do czynienia w Australii więcej punktów, niż inne.

Себастьян Феттель: Я не люблю делать прогнозы-sebastyan_fettel-jpg

Pytanie: Wszyscy wiedzą, że podasz nazwy swoich samochodów za kilka dni do pierwszego wyścigu. Skąd bierzesz pomysły?
Sebastian Vettel: Zwykle organizujemy kolację tydzień przed wyścigiem w Australii. Tam przy stole pojawia się wiele opcji, i ten, co brzmi lepiej, jest przypisany do samochodu.
Pytanie: Adrian Newey, oczywiście, bardzo pomaga...
Sebastian Vettel: W zespole jest wielu ludzi, którzy pomagają w osiągnięciu naszych celów. Robimy wszystko, co możliwe i w ciągu ostatnich kilku lat wiele osiągnąć. Teraz postaramy się to powtórzyć.
Pytanie: Christian Horner przedłużył kontrakt do 2017 roku. Testy w Jerez w przeszłości często spoczywały na dni, kiedy omawiano już swój kontrakt. Nadal komfortowo czujesz się w Red Bull?
Sebastian Vettel: Zadajesz takie pytanie... Jak kobiet nie pyta się o wiek, jak i o kontraktach nie mówią!
Pytanie: Ale ci dobrze w Red Bull?
Sebastian Vettel: Na pewno. W tym sensie nic się nie zmieniło. Myślę, że to sami widzicie. Dziś wiem, w każdym razie, otrzymał wielką przyjemność - miło jest wrócić do samochodu po przerwie. Mówi się, że jeśli będzie coś nowego, musimy o tym ogłosimy. Jak na razie nic nowego nie ma.