Jednym z głównych wierzycieli ТагАЗа - VTB - podał kilka pozwów do автозаводу, w tym ссудам, wydanych w 2008 r. Поручителями dwóch kredytów wystąpili były dyrektor generalny ТагАЗа Giennadij Ряднов i założyciel banku «Донинвест» Michał Парамонов. Pierwszy z nich zmarł nagle, więc płacić, najprawdopodobniej będzie bankier Парамонову. W marcu tego roku Mieszczański sąd rejonowy w Moskwie orzekł odzyskać od byłego kierownika zakładu 719 mln zł Na 18 lipca zaplanowano spotkanie drugiego pozwu do Ряднову w tym samym sądzie - 520 mln zł , piszą «Wiedomosti». Jednakże, 10 lipca, 40-letni Ряднов umarł. Za zobowiązania muszą spłacić jego spadkobiercy, ale na kwotę nie przekraczającą wielkości spadku (jeśli nie zechce wejść do niego); pozostałą część długu będą szukać drugiego poręczyciela Michała Парамонова. Miał już aresztowany dom, znajdujący się w Wersalu, na wyspie w dolnym biegu rzeki Sekwany. 49-letni Парамонов w 1991 r. założył i prowadził bank «Донинвест», który później stał się centrum tej samej grupy, bez względu na wchodził również ТагАЗ. Kryzys boleśnie uderzył przedsiębiorstwom grupy, do końca 2009 r. zadłużenie zakładu przekroczyły nawet jego przychodów. Pomimo długów, firma nadal działa: niedawno Таганрогский zakładach wprowadził na rynek nowy бюджетник o roboczym tytule TAGAZ C10.